Dzień dobry,
mam do zaoferowania prześliczny dom… Standard. W zasadzie po co cokolwiek pisać, skoro i tak będzie piękne i naj… No właśnie, ale zaskoczę Was - nie tym razem i nie u nas.

Dom jak dom. Piwnica pod częścią, parter i piętro. Do tego ogród. Nasuwa się pytanie: Czy to aby na pewno tak? Hmmm, nie do końca.

Zacznijmy od położenia, które jest równie ważne jak nie najważniejsze dla większości kupujących. Miasto fajne i przyjazne, każdy swoje chwali, ale Śrem ma coś w sobie. Poza marketami rzecz jasna. W mieście jest park w samym centrum. A przy tym parku, na delikatnym wzniesieniu ponad nim jest działka, na którym stoi opisywany dom. Działka jest trójkątna, okalają je dwie drogi. Jedna utwardzona kostką, z niej jest wjazd na posesję, druga nieutwardzona. Co je łączy? Są bardzo krótkie przede wszystkim ślepe - prowadzą tylko dosłownie do kilku domów, a to oznacza, że są mało uczęszczane. Działka jest również trochę powyżej nieutwardzonej ulicy, więc ciekawskich spojrzeń nie doświadczysz. Nawet jak pojedzie coś wysokiego, to krzewy posadzone wzdłuż płotu ochronią Twoją prywatność. A jak duży park? niecałe 23 hektary. Nie wiesz ile to jest? Kształtem zbliżony do prostokąta o bokach 450 i 450 metrów oraz 550 i 300 metrów. Ładny, cichy z uliczkami do spacerów i z jeziorkiem, które jest widoczne z pokojów na górze i z tarasu. Alejki idealne do porannego biegania, znam je wszystkie, tzn moje stopy szczególnie. Aha, a w parku mamy sarenki, które czasami podchodzą prawie pod płot. Ptaki o poranku, rosa i czasami poranna mgła nad parkiem. Takie klimaty pod nosem w samym centrum miasta.
Do swojej przyszłej posiadłości dojedziesz z głównej drogi, będącą również częścią obwodnicy Śremu. Od skrzyżowania po bramę garażową jest niecałe 300 metrów. Przy tym skrzyżowaniu dosłownie rzut kamieniem lub beretem (jak kto woli) jest Biedronka. Kawałek dalej śremskie bardzo dobre i znane PSS-y. Do szkoły podstawowej, idąc przez park jest około 650 metrów. Przez ten sam park w innym kierunku jest śremskie targowisko miejskie i pasaże handlowe. Kawałek dalej centrum osiedla Jeziorany. Z drugiej strony za „plecami” jest szpital miejski, a za szpitalem Inter Marche i centrum handlowe Polonia. Jednym słowem - naprawdę wszędzie blisko i w promieniu kilometra jest wszystko co niezbędne do życia, a co najważniejsze - cisza i spokój. To jedyne miejsce w Śremie z taką alokacją. Wszędzie dotrzesz na nogach. Zdrowo i ekonomicznie.

Okej… dobrnęliśmy do domu. Niepozorny z zewnątrz, a w środku 303 metry. Dokładnie wg projektu 296,6 m2, ale użytkowej będzie kilka metrów mniej przez skosy na piętrze. Niewiele mniej, ale rzetelność wymaga wspomnieć o tym fakcie. Należy też wspomnieć, że za łazienką mamy 5,65 m2 pustki, więc po demontażu cienkiej ścianki działowej z karton gipsu uzyskamy dodatkowe 6,41 m2 łazienki. Stąd wyjściowe 303 metry.

Zacznijmy od piwnicy. Dwa pomieszczenia - 26,2 oraz 26,7 m2 oraz klatka schodowa. Kotłownia i drugie pomieszczenie. Może siłownia lub sauna? Idealnie się do tego celu nada, aczkolwiek osobiście zrobiłbym do góry. Saunę przy łazience, a siłownię w jednym z pokojów.

Parter:
Wiatrołap 4m2,
WC 2,3 m2
Hall 23,9 m2
Kuchnia 14,1 m2
Jadalnia 12 m2
Salon 44,3 m2
Garaż 32,2 m2

Technicznie tyle, a opisowo…
Obszerny hall, komunikacyjnie idealnie zaprojektowany, jak to hall, choć zdarzają się mniej przyjazne ;). Kuchnia połączona z jadalnią z widokiem na salon. Uważam, że to jest kwintesencja tego domu. Styl francuski, inspirowany śródziemnomorskimi klimatami. Bywałem w wielu kuchniach, w różnych krajach i na różnych kontynentach, bo to przecież centrum życia domowego przeważnie, ale tak ciepłej i przytulnej to jeszcze nie spotkałem (oczywiście poza swoją :) ) Z pewnością to zasługa jasnej kuchni od strony południowo zachodniej i promieni słońca wpadających do środka, ale uwierzcie mi - nawet w pochmurny, szary bury i ponury dzień, w tej kuchni jest jasno i ciepło. Szafki, blaty i dodatki w stylu francuskim, takim „oldskulowym”. Przyjemnie i klimatycznie. Z jadalni widok na taras i park dodaje uroku temu miejscu.
Salon - oczywiście z kominkiem, podłoga drewniana, lakierowana na wysoki połysk. Do tego stylowe meble i kontynuacja stylu z lat 50-tych, 60-tych. 44 metry - jest to zagospodarować, a jak do tego wykorzystamy ogromny hall to mamy pokój na przyjęcia z miejscem do tańczenia ;). Salon z widokiem na park oczywiście. Garaż - klasyk na dwa auta, nawet długa limuzyna wejdzie , tzn wjedzie ;) - w świetle bramy 5 metrów, długi na 5,75 metra a szeroki na 5,74 przy bramie i 5,45 metra na końcu.

Piętro:
Pokój 27,1 m2
Pokój 29,3 m2
pokój 22,4 m2
Łazienka 14,3 m2 (możliwość powiększenia o 6,41 m2)
Garderoba 7,4 m2
Hall 8 m2

Pokoje oraz łazienka ze słupami od konstrukcji dachowej. Według mnie dodaje to uroku, klimatu poddaszowego. Sprytnie urządzony pokój może to zamaskować, a może (i wg mnie trzeba) wykorzystać to jako atut. Może kwietnik? A może wieszak na zabawki dla dziecka? Możliwości wiele, wszystko zależy od nowego właściciela. Z łazienki i pokoju mamy wyjście na balkon. Dwa pozostałe pokoje mają balkony francuskie. Skoro parter w takim stylu to i na górze jakiś element francuski być musi ;). Garderoba w takim domu wskazana, ale położenie między dwoma pokojami może posłużyć do zmiany funkcjonalności i powiększenia któregoś pokoju.

Mamy również poddasze z technicznym wejściem. Można wykorzystać je do powiększenia/otwarcia jakiegoś pokoju czy łazienki. Kwestia pomysłu, chęci no i kasy ;).

Zapomniałbym o ogrodzie. Oczko w głowie właścicieli. Bardzo rzadkie gatunki róż, których nazw nie zdołałem zapamietać, rzadkie krzewy i krzaczki. Latem ogród wygląda niczym poznańska Palmiarnia, zresztą widać to na fotografiach zrobionych przez właścicieli w okresie letnim.

Generalnie trzeba przyjechać, wejść i poczuć ten śródziemnomorski klimat, który zawitał w to miejsce. Jestem przekonany z dużym prawdopodobieństwem graniczącym niemal z pewnością, że zauroczysz się tym domem. Oczywiście dom w dużej mierze tworzą zamieszkujący je ludzie, ale ten domy z pewnością przeczy temu powiedzeniu.